dzien do bry 🙂
No ja sie tego dukana jednak nie trzymam – tzn jak miska nie bylo to sobie niezle pofogowalam, nie chcialo mi sie gotowac to jadlam co popadlko i wolge…..i teraz robie male oczyszcenie organizmu przez miesiac, a pozniej moze na jakas diete sie skusze 🙂
ale narazie wrzesnien – bez pieczywa, bez zadnych przekasek (slodkich i slonych), bez fastfoodow, bez sokow i napoi gazowanych, bez alkocholu i z polowa porcji wszystkiego innego – plus woda z cytryna i blonnikiem nacczo ….. nie chcodzi mi o jakies nieziemskie zrzucienie kg – ale wyczyszczenie organizmu z tych wszystkich smieci co jadlam i to o takich porach ze az mi glupio !!…….
Grazia a ty gdzie?
Buziaki laseczki 🙂
