Strona główna › Działy › Erystyka › Klotnia o doplaty dla nian
czesc
ostatnio w Polsce prezydent podpisał ustawę o dopłatach dla niań
nie wiem jak to prawo działa w Anglii, czy ktoś korzysta z takich pomocy?? a jeśli tak to proszę o jakieś namiary na więcej info
no jak jestes legalna opiekunka to wszystkie informacje powinnas miec z pierwszej reki, a nie pytac sie na forum.
Zawsze mnie zastanawia jak matki nie boja sie oddawac dzieci do kobiet z ogloszenia z zapenieniem ze ja to jestem super opiekunka tyle ze nie zarejstrowana i nie owie po angielsku. Wiec 2 podstawowe rzeczy ktore oga przytrafic sie dziecku zadlawienie (opiekunka nie ma kursu pierwszej pomocy), upadek i potrzeba wezwania karetki ( opiekunka nie potrafi tego zrobic bo nie mowi po angielsku) ale co tam przewaznie jest to funcik za godzine taniej 😆
Ale ja widze o co pytasz. Poprostu potrzebujesz informacji ktorej nie potrzebujesz 🙂
a co Ciebie obchodzi co ja potrzebuję
a co cie to interesuje co mnie interesuje 😆
Czepiam sie bo nie orientujesz sie o co chodzi:-)
wiesz kunegunda
ja naleze do osob ktore zabieraja glos na forach tylko wtedy kiedy maja o czyms pojecie
a nie pisanie dla pisania …
nie mam czasu na takie rzeczy
i staram sie pomoc osobie ktora pyta konkretna odpowiedzia
A jak pyta tyko dlatego ze pyta choc pyta to brzydkie slowo?
😯 😳 😕 🙄
a co cie to interesuje co mnie interesuje 😆
Mądry wie, co mówi, a głupi mówi, co wie, jak Kunegunda:) Pisze, dla samego pisania, choć nie na temat:), byle tylko komuś dogryźć:)
kunegunda wrote:no jak jestes legalna opiekunka to wszystkie informacje powinnas miec z pierwszej reki, a nie pytac sie na forum.
Zawsze mnie zastanawia jak matki nie boja sie oddawac dzieci do kobiet z ogloszenia z zapenieniem ze ja to jestem super opiekunka tyle ze nie zarejstrowana i nie owie po angielsku. Wiec 2 podstawowe rzeczy ktore oga przytrafic sie dziecku zadlawienie (opiekunka nie ma kursu pierwszej pomocy), upadek i potrzeba wezwania karetki ( opiekunka nie potrafi tego zrobic bo nie mowi po angielsku) ale co tam przewaznie jest to funcik za godzine taniej 😆
Opiekunka jest od tego, żeby spędzać czas z dzieckiem i się o nie troszczyć pod nieobecność rodziców. A jeśli przy matce się malec zadławi, też wtedy powiesz, czy napiszesz, że Matka nie była dostatecznie wykwalifikowana?:) Powinieneś raczej zadać sobie pytanie: Jak matki nie boją się oddawać dzieci pod opiekę w ogóle obcych kobiet…:), a to, że ktoś jest wykwalifikowany czy nie, nie świadczy zupełnie o jego prawdziwych zamiarach i czy przypadkiem domu nie okradnie, nie podpali, nie porwie dziecka…, papier można zrobić, kupić, dostać od kogoś, a jaką masz wtedy gwarancję, że wszystko będzie, jak być powinno?[/quote]
hmm po wypowiedzi sylwii wychodzi na to ze chyba do inteligentnych osob sie jednak nie zaliczasz. A osoba inteligetna wiedziala by co napisalem powyzej 🙂 tekst jest latwy do zrozummienia jesli ma sie cos w glowie 😆
sandra26 wrote:kunegunda wrote:no jak jestes legalna opiekunka to wszystkie informacje powinnas miec z pierwszej reki, a nie pytac sie na forum.
Zawsze mnie zastanawia jak matki nie boja sie oddawac dzieci do kobiet z ogloszenia z zapenieniem ze ja to jestem super opiekunka tyle ze nie zarejstrowana i nie owie po angielsku. Wiec 2 podstawowe rzeczy ktore oga przytrafic sie dziecku zadlawienie (opiekunka nie ma kursu pierwszej pomocy), upadek i potrzeba wezwania karetki ( opiekunka nie potrafi tego zrobic bo nie mowi po angielsku) ale co tam przewaznie jest to funcik za godzine taniej 😆
Opiekunka jest od tego, żeby spędzać czas z dzieckiem i się o nie troszczyć pod nieobecność rodziców. A jeśli przy matce się malec zadławi, też wtedy powiesz, czy napiszesz, że Matka nie była dostatecznie wykwalifikowana?:) Powinieneś raczej zadać sobie pytanie: Jak matki nie boją się oddawać dzieci pod opiekę w ogóle obcych kobiet…:), a to, że ktoś jest wykwalifikowany czy nie, nie świadczy zupełnie o jego prawdziwych zamiarach i czy przypadkiem domu nie okradnie, nie podpali, nie porwie dziecka…, papier można zrobić, kupić, dostać od kogoś, a jaką masz wtedy gwarancję, że wszystko będzie, jak być powinno?[/quote]
hmm po wypowiedzi sylwii wychodzi na to ze chyba do inteligentnych osob sie jednak nie zaliczasz. A osoba inteligetna wiedziala by co napisalem powyzej 🙂 tekst jest latwy do zrozummienia jesli ma sie cos w glowie :lol:[/quote]
Ty za to masz w głowie nas…:D Po to jest to forum, żeby się wypowiadać na różne tematy, a nie ubliżać innym…bo Sylwia coś tam napisała…W większości się zgadzam, ale nie pisałam nigdzie, że trzeba z dzieckiem siedzieć w domu i nikomu nie ufać, a tylko to, że posiadanie kwalifikacji i papierków nie daje jeszcze gwarancji, że wszystko będzie cacy. Ludzie, czy Wy potraficie czytać? Powinnam dodać jeszcze, że wiele Mam robi tzw. casting na nianię, przeprowadza wywiad samodzielnie, przeprowadza rozmowę, jeśli jest w stanie, a nie tylko opiera się na gwarancji z agencji opiekunek i nie twierdzę też tutaj, że się one wcale nie sprawdzają te z agencji. Wielkie halo i uniesienie od razu, byle tylko z kogoś zrobić głupka. A o inteligencji nie świadczy też jeszcze wiedza w danym temacie. Jeśli więc chcesz zabłysnąć własną inteligencją, a nie prostackim językiem, podaj temat i rozmawiaj normalnie.
[quote:94edeebaea]Opiekunka jest od tego, żeby spędzać czas z dzieckiem i się o nie troszczyć pod nieobecność rodziców. A jeśli przy matce się malec zadławi, też wtedy powiesz, czy napiszesz, że Matka nie była dostatecznie wykwalifikowana? Powinieneś raczej zadać sobie pytanie: Jak matki nie boją się oddawać dzieci pod opiekę w ogóle obcych kobiet…, a to, że ktoś jest wykwalifikowany czy nie, nie świadczy zupełnie o jego prawdziwych zamiarach i czy przypadkiem domu nie okradnie, nie podpali, nie porwie dziecka…, papier można zrobić, kupić, dostać od kogoś, a jaką masz wtedy gwarancję, że wszystko będzie, jak być powinno?
Bzdury pleciesz 🙄 Z tego co piszesz wynika ze nie powinna oddawac nikomu dziecka pod opieke tylko siedziec z nim w domu i chuchac i dmuchac na nie , bo przeciez nie mozna nikomu zaufac i wierzyc do konca…
Kunegunda ma racje w zyciu nie oddalabym dziecka osobie bez kwalifikacji , bez dyplomu pierwszej pomocy , bez rejstracji ubezpieczeniowej i bez CRB , nie wiem czy wiesz ale wiekszosc opiekunek angielskich jest sprawdzana przez OFSTED i mozesz na stronie przeczytac opinie jaka wydalo na jej temat, oczywiscie rowniez mozna wypytac rodzicow innych dzieci o doswiadczenia z dana opiekunka, czy tez przedszkolem . Co do podpalana domu,okradania itp to wiekszosc zarejstrowanych osob opiekuje sie dzieckiem w swoim domu nie u ciebie bo przewaznie jest tam kilkoro dzieci i miejsce jest dostosowane do potrzeb malucha 😀 Ja pracowalam w przedszkolu w UK pare lat , i moge tylko stwierdzic ze opieka w przedszkolu nigdy nie bedzie sie rownac z opieka jaka daje opiekunka a koszt jest ten sam no czasmi pare funtow wiecej.Moja mala pociecha ma swa childminder od 2 lat i jak ja widzi cala buzia i oczy jej sie usmiechaja biegnie by ja powitac z otwartymi ramionami wiec nie sadze by bylo jej tam zle i niedobrze , i szczerze ci powiem ze pania ktora mamy nauczyla moje dziecko naprawde duzo jestem super zadowolona, kazdej maie zycze takiej opiekunki jaka ja mam 😀
PS opiekwanie sie cudzymi dziecmi w UK bez kwalifikacji i ubezpiecznia jest nielegalne dotyczy to rowniez bliskiej rodziny dziecka np babci, dziadka itp musisz powiadmic Local authority w ciagu 30 dni kto zajmuje sie twym dzieckie podczas twej nieobecnosci warto o tym pamietac bo za to sa kary nawet pozbawienie praw rodzicielskich .
A dofinansowanie do opiekunek dostaje sie na tej samej zasadzie jak dziecko chodzi do przedszkola , osoba musi byc zarejstrowana w Ofsted i miec swoj numer indetyfikacyjny. Wiec jesli sasiadka zajmuje sie twym maluchem a jest bez tego numeru i niezrejstrowana nie dostaniesz nic no chyba ze grzywne :lol:[/quote]
Koleżanka też widzę czytać nie potrafi ze zrozumieniem, tylko od razu wyskakuje, jak "Filip z konopii"…, że ja coś komuś sugeruję…, najlepiej siedzieć w domu i nikomu nie ufać, gdzie ten mój cytat o tym…i dobrze, że masz wiedzę w tym zakresie, co nie znaczy, że zrozumiałaś, co ja miałam na myśli. Wszystko jest niezbędne, żeby zostawić dziecko z kimkolwiek. I nie piszę tu ani o zbytniej ufności, ani też o braku zaufania do innych. Raczej trzeba znaleźć "złoty środek".
czytanie ze zrozumieniem haslo roku 2011 😆
oj niedobrze niedobrze coraz mniej ludzi rozumie co piszesz, ale zato coraz wiecej ludzi ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem 😆 😆
czytanie ze zrozumieniem haslo roku 2011 😆
oj niedobrze niedobrze coraz mniej ludzi rozumie co piszesz, ale zato coraz wiecej ludzi ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem 😆 😆
No właśnie Kunegunda, w końcu coś mądrego:D Rok 2011 przyniósł nam w darze nowe słowa, których trzeba się nauczyć koniecznie, gdy chce się rozumieć teksty:) A w ogóle to masz wysokie mniemanie o sobie, pisząc słowo "ludzi", jakby to odnosiło się do jakiejś większej grupy osób, która odpowiada na moje komentarze z takim zawzięciem:) Bo policzmy, jest Ich aż…1, czyli Ty, mój wierny czytelnik:)