Strona główna Działy Hyde Park Polskie sklepy Polskie sklepy

#118408
Anonim
Gość

Nie bardzo wiem do kogo się ta uwaga odnosiła, być może również do mnie.
Więc spieszę z odpowiedzią. Najpierw spójrz na swoja aktywność i na odsetek postów które były na temat w jakimkolwiek wątku.
Nie dostrzegam!
Moim zdaniem Twoje pytanie okazało się najprawdopodobniej zbyt tendencyjne i właśnie z taką a nie inną reakcją użytkowników się spotkałaś. Zostałaś wyszydzona po prostu.
Osobiście uważam że bardziej nadawałabyś się do tematu "Janusze atakują !" jako bohater tytułowy. Polskie sklepy bo po angielsku nie umiesz zrobić zakupów? Jest wiele sklepów w Leeds które nie są polskie (w rozumieniu: prowadzone przez Polaków) ale mają ogromny wybór asortymentu polskich produktów. Być może chodziło też o takie w zapytaniu. Tego nie wiem, bo nie sprecyzowałaś.
Ja wiem że łatwiej jest napisać temat i wszyscy za Ciebie wykonają robotę, znajdą Ci dokładne adresy dane kontaktowe i narysują mapki albo zaprowadzą za rękę, pomogą napełnić koszyk i odprowadzą do kasy.
Trzeba nauczyć się samodzielności! Ja nie szukałem "polskich sklepów" na forum… Nie pytałem tu jak wziąć wszystkie możliwe zasiłki (benefity) w Anglii, a niektórzy tak robią.
Ludzie wykażcie się choć odrobiną inwencji w osiągnięciu celu.
Po raz kolejny powtarzam: Anglia to nie kraj w którym nowo-przybyłym emigrantom wszystko podajemy na talerzu!!! Jeśli ktoś nie umie sobie poradzić tu nawet w stopniu minimalnym niech nie ośmiesza się i wraca do pięknej, mlekiem i miodem płynącej tuskowej Polski.

BTW. Ostatnio zauważyłem nową falę Polaków którzy przyjeżdżają z Polski i kompletnie słowa nie znają po angielsku! To już jest paranoja. Z Polski wyjeżdża każdy, nie ważne że nie ma jakichkolwiek umiejętności albo choćby podstawowej znajomości języka. Pogłębia to bylejakość emigracji… Ostatnio osobiście spotkałem się z przypadkiem pary z Włocławka która przyjechała do Anglii. Wyjazd był w ogóle nie zaplanowany, bez znajomości języka, tutejszych realiów ani jakichkolwiek umiejętności. Nawet pracowitości i chęci do osiągnięcia czegoś próżno u nich szukać. Najbardziej rażący okazał się jednak brak kultury tych ludzi którzy po pomocy którą otrzymali nawet słowa dziękuję nie powiedzieli. Mało tego obrazili się nawet potem. Tacy, właśnie tacy Polacy są skazani tu na porażkę! To kolejny argument na poparcie tezy że Polakom nie powinno się na emigracji pomagać bo i tak tego nie docenią…

PS. Zapraszam do dyskusji 🙂