heh zabawni jestescie …
Po pierwsze wjechalem do anglii na nastepny dzien…
Po drugie nie jestem trendowaty zeby siedziec na benefitach mam glowe i rece potrafie zapracowac na wlasne zycie…
Po trzecie to malo wiecie i darujcie sobie te zbedne odpowiedzi bo tylko zasmiecacie post nieprosilem o rade zyciowe tylko o zwykla informacje a jezeli takiej nie potraficie udzielic to ( nowy_nowa, Baggins, derailed ) BUZIA NA KLODKE ,reszte pozdrawiam…
Nie znaja ludzi a maja czelnosc ich oceniac, PATOLOGIA…