Strona główna › Działy › Hyde Park › Polki z Lądka + Kameruńczyk + Peru = więzienie › Polki z Lądka + Kameruńczyk + Peru = więzienie
Samuraj, masz racje, ze w Polsce jest mniej rozwodow. Ale nie wynika to bynajmniej z tego, ze polskie zwiazki sa takie udane i "rajskie". Tylko raczej z tego, ze w tym kraju wciaz jeszcze pokutuje przekonanie: bije, katuje poniza, ale slubny i mam z nim zostac do smierci, nawet jesli ta przyjdzie zbyt szybko i do tego z jego reki". Skala problemu z przemoca psychiczna i fizyczna w Polskich rodzinach jest naprawde ogromna, i albo jestes kompletnym ignorantem nie majacym bladego pojecia co sie dzieje, albo tylko probujesz udawac, ze nie rozumiesz co mala pisze. A ja nie zauwazylam, zeby mala napisala, ze zna z autopsji przemoc, wiec nie rozumiem przytyku do jej bylego. Natomiast napisala pewna wazna rzecz: mianowicie zeby nie generalizowac i nie wrzucac wszystkich do jenego wora, bo to, ze ktos jest innej rasy czy wyznania nie czyni go od razu zlym partnerem zyciowym. I ja tez mam znajomych zyjacych w mieszanych rasowo zwiazkach, ktorzy sa szczesliwi i nie przeszkadza im nawet to, ze sa roznego wyznania. I znam takie same pary polskie zyjace szczesliwie. Wiec powtorze za mala: pozwolmy innym zyc tak jak chca…
Wiesz nic nowego do rozmowy nie dodales.
Zdaje sobie sprawe, jak jest w Polsce, nie twierdze, ze nie ma u nas tego problemu, czy ze jest maly.
Doskonale pamietam bojki sasiadow i ich klotnie, mieszkalem na blokowisku, gdzie przemoc w kazdej postaci jest na porzadku dziennym.
Ale to nie jest problem tylko w Polsce i na pewno nie jest wiekszy chocby od tutejszego. Tu tez kobiety milcza, jakis czas temu nawet widzialem plakaty na miescie, aby kobiety przerywaly milczenie na temat przemocy domowej, tutaj tez sasiedzi sie nie wtracaja, nikt nikogo nie obchodzi.
Wiec zanim nazwiesz mnie ignorantem, pomysl co piszesz.
Nic dziwnego, ze w Polsce ciagle jest burdel, jak sami nawet na obczyznie, wspominajac Polske mowimy w wiekszosci o niej zle.
A tu pewnie jest raj na ziemi?? 🙄 🙄 🙄