witam ja mieszkam tu od stycznia i nie narzekam wczesniej mieszkalam na cross gates placilismy kupe kasy a sadziedzi balowali co piatek i sobote ipozbylismy sie oparu rzeczy z garazu mieszkalamn na penda’s way i co niby dobra dzielnica itp. moje zdanie jest takie ze na kazdej dzielnicy dzieje sie to samo mozna trafic na fajnych sasiadow i ok ulice a dwie dalej jest masakra. napisz na priv na ktorej ulicy chcesz wynajac dom. pozdrawiam